Zacznijmy od początku. Czytałem miliony poradników na temat "skutecznego tworzenia bloga" i niosą one jeden główny przekaz: MUSISZ MIEĆ IDEE. Co może być ideą, która wam niosę pomyślałem. I wymyśliłem:
Człowiek to nie tylko skóra, kości i wzdęcia. To ktoś więcej, to: pasje, poczucie humoru, kultura, muzyka, którą lubi, poglądy, które uważa za jedyne słuszne i wiele innych. To wszystko niektórzy nazwą duszą lub mózgiem (poniekąd się z tym zgadzam) ale z racji poprawności politycznej, uszanowania mniejszości: religijnych, etnicznych, kulturowych, seksualnych i narodowych oraz ubogacenia kulturowego postanowiłem nazwać ten dobytek umysłowy ogonem.
Dokładnie. Ogonem który się za nami ciągnie, często przedstawiamy go innym i się z nimi porównujemy, oraz co najważniejsze potrafimy się tymi ogonami połączyć jeśli są podobne. Kto powiedział, że nie można się takim ogonem łączyć z kimś przez telefon, internet czy właśnie bloga? No właśnie...
Zapraszam was wszystkich do tworzenia społeczności ludzi, którzy chcą się połączyć swoimi ogonami z innymi (brzmi to trochę strasznie jak się nie zna kontekstu).
Paweł Małbo
To porównanie z ogonem jest strzałem w dziesiątkę! Świetnie to napisałeś :) Ja bym nie wpadła na takie coś xD Przyjemnie się czyta Twój styl pisania. Brawo Ty! Szkoda, że na ten moment nie ma więcej wpisów :( Pozdrawiam i zapraszam do mnie: https://lamliwypaznokiec.blogspot.com/2018/10/kwiaty-dla-mezczyzny.html
OdpowiedzUsuń